środa, 21 sierpnia 2013

początek znajomości, a raczej miłości..

Cześć Wszystkim ! :*
Ostatnio mnie prosiliście abym opisała jak poznałam Tomka , czy od początku wiedziałam że to `ten odpowiedni` , o tym jak kręciliśmy , o tym jak zaczęliśmy być razem a także co przez ten cały czas czułam.
Ten post poświęcę na opisanie tego jak go poznałam.
To była zabawa w Ołudzy. Dokładnej daty niestety nie pamiętam, ale wiem że było to pod koniec kwietnia.Razem z Tori i Kamilą pojechałyśmy na zabawę, ponieważ chciałyśmy się trochę zabawić i spędzić razem trochę czasu. Jednak zabawić się zabawiłyśmy ale byt dużo czasu razem na tej zabawie nie spędziłyśmy.. hm..dobra zacznijmy od początku . Gdy dojechałyśmy na zabawę pierwsze co weszłyśmy na salę i zaczęłyśmy trochę tańczyć, jednak jak to na początku każdej zabawy mało ludzi tańczyło , więc wyszłyśmy się czego napić . Więc kupiłyśmy w bufecie i poszłyśmy do kolegów którzy nas wołali. Po chwili Tori zniknęła i zaczęłam jej szukać . Gdy ją znalazłam stała właśnie z Tomkiem, Arkiem i Marcinem. Od samego początku jak go zobaczyłam spodobał mi się i najwidoczniej ja się jemu również spodobałam. Potem po Tori przyszła Kamila i poszły tańczyć a ja zostałam sama z nimi, ale mało co zwracaliśmy uwagę na tamtych. Rozmawialiśmy , wygłupialiśmy się jakbyśmy się znali od lat. Czułam się przy nim wręcz cudownie. Inaczej niż przy innych chłopakach. Później wyciągnęłam go do tańca, pomimo że nie chętnie szedł bo jak to twierdził ` nie umie tańczyć ` jednak się zgodził. Oczywiście okazało się że tańczy świetnie. Aż się zdziwiłam , ponieważ przez długi czas nie spotkałam chłopaka, który tak dobrze potrafił tańczyć. A ja zawsze miała słabość do takich chłopaków. Spędziliśmy na sali chyba z godzinę, a gdy się zmęczyliśmy poszliśmy się samie we dwójkę przejść. Rozmawialiśmy , chodziliśmy za rękę a w pewnym momencie pocałował mnie. Był to taki mały niewinny buziak ale za to bardzo uroczy , pamiętam że zawstydziłam się wtedy, ale spodobało mi się to strasznie. Po buziaku przytulił mnie mocno do siebie. To nie było dla mnie zwykłe przytulenie jak ` kolega z koleżanką ` . Czułam jakby to zrobił z `uczuciami` , serce dziwnie zaczęło mi mocniej bić i zaczęło mi się robić gorąco, nie chciałam aby przestawał mnie przytulać. Wtedy dziwiłam się temu .. Dlaczego działo się tak ze mną? O co chodziło? Do końca zabawy był przy mnie cały czas . Nie opuszczał mnie nawet na chwilę . Bardzo mi to zaimponowało i spodobało się. Niestety naszego pobytu na zabawie dobiegał końca... Nie chciałam ale niestety taka kolej rzeczy, wszystko się kończy. Przyjechała po nas mama Tori. Pożegnałam się z Tomkiem , wzięłam od niego numer i wróciłyśmy do domu Tori. Na drugi dzień gdy weszłam na fejsa miałam kilka zaproszeń a w nich zaproszenie od NIEGO . Od razu się uśmiechnęłam i bez wahania zaakceptowałam . I właśnie tak poznałam Tomka. Nic nadzwyczajnego jak dla was , a ja tej zabawy nie zapomnę do końca życia . Zawsze ją wspominam i kocham do niej wracać./Ami:*

1 komentarz:

  1. jej..Jak słodko. Czekam na kolejne posty o was i również na inne tematy. Uwielbiam czytać to co piszecie *.*

    OdpowiedzUsuń